Martin’s Mundane Crane Fly to dla nas wzór zwiastujący nadejście lata. Imitujemy nim imagines przedstawicieli rodziny koziułkowatych. Jest to wzór niesamowicie delikatny i zwiewny tak jak imitowane nim owady. Jest też bardzo prosty do uwiązania. Przekonajcie się sami! Zapraszamy do imadeł!
Lista materiałów – Martin’s Mundane Crane Fly
Hak: Solidny o przedłużonym trzonku. W rozmiarach od 8 do 12. My wybieramy Wizard 111BL w rozmiarze 10. (Tak to jest hak do streamerów i nimf).
Nić: Brązowa lub czarna. Mocna. Danville’s 6/0 będzie idealna.
Odnóża: Promienie ze sterówki bażanta złocistego. Może być też nasz kurak 🙂
Odwłok: Para Post Wings w kolorze brązowym. Możecie użyć dowolnego koloru.
Skrzydełka: Para Post Wings w kolorze białym lub srebrnym.
Tułów: Dubbing pływający. W naszym przypadku jest to Fly-Rite w kolorze 17.
Zaczynamy!
Zaczynamy nietypowo… Odrywamy od stosiny sterówki bażanta sześć-osiem długich promieni.
Następnie na każdym z nich wiążemy…
…supełek 🙂
Ma to wyglądać tak jak na zdjęciu. Odkładamy przygotowane odnóża.
Teraz umieszczamy hak w imadle.
Wchodzimy nicią tuż za oczkiem. Nić parkujemy w miejscu widocznym na zdjęciu.
Sięgamy po połowę zawiązanych na supeł promieni ze sterówki bażanta, odmierzamy dwie długości trzonka i przywiązujemy z jednego boku. Pracujemy nicią w kierunku kolanka, wykonując zaledwie kilka nawojów. Następnie wracamy, tam gdzie zaczynaliśmy.
Bierzemy drugą połowę promieni i przywiązujemy z drugiej strony trzonka. Promienie z jednej i drugiej strony, mają być skierowane lekko w dół. Widać to wyraźnie – prawda? 😉
Finalnie ma to wyglądać tak jak na tym zdjęciu.
Kiedy jesteśmy zadowoleni, odcinamy sterczące nad oczkiem pozostałości. Miejsce odcięcia zabezpieczamy nicią i parkujemy ją tuż przed przywiązanymi odnóżami.
Bierzemy jeden pęczek Para Post Wings i skręcamy go w palcach. W ten sposób praktycznie sam utworzy się taki spleciony odcinek.
Odmierzamy około półtora długości trzonka i przywiązujemy solidnie tuż za odnóżami. Niech odwłok będzie ułożony centralnie.
Kiedy odwłok leży równo odcinamy sterczącą w kierunku oczka pozostałość Para Post Wings i zabezpieczamy nicią miejsce odcięcia.
Sięgamy po pęczek jasnych Para Post Wings i składamy je na pół. Rozcinamy i łączymy ze sobą. Do wykonania skrzydełek, będziemy potrzebować większej objętości Para Post Wings. To ta włóczka będzie miała za zadanie utrzymać muchę na powierzchni wody.
Następnie przywiązujemy tak powstały pęczek, dzieląc go na dwie równe części. Przywiązując, wykonujemy nicią ósemki.
Skrzydełka przywiązane. Jak widzicie, są skierowane delikatnie w stronę odwłoka. Tworzą szeroką literę V. Aby je tak ustawić „na stałe”, sięgamy po pływający dubbing w kolorze dopasowanym do użytych Para Post Wings lub nieco ciemniejszym.
Przy użyciu dubbingu, znów wykonując ósemkę, budujemy tułów muchy.
Kiedy jesteśmy zadowoleni, finiszujemy przy oczku.
Bierzemy nożyczki i modelujemy skrzydełka. 😉 Nie muszą być długie, wystarczy, że będą dość gęste, by utrzymać na wodzie całą konstrukcję.
Martin’s Mundane Crane Fly jest gotowa!
Kiedy tego wzoru używać? Można kusić nim ryby całe lato. Ciepła jesień, też będzie dobrym czasem na stosowanie imitacji koziułki. Pamiętajcie o nim i miejcie go w pudełku, kiedy będziecie wybierać się z muchówką na klenie i jazie. Jeżeli zapomnicie, to na 100% przypomni Wam o nim przedstawiciel koziułkowatych, który w parny letni wieczór, tuż przed nadchodzącą burzą, odwiedzi wasze mieszkanie. Pozdrawiamy!