Kafer, czyli żuk lub chrząszcz, tyle że w ojczystym języku Pana Romana Mosera, który jest autorem tego wzoru. Przed Wami bardzo łatwa do uwiązania wersja piankowego chrząszcza w najbardziej kolorowym wariancie, jaki udało nam się „wymyślić”. Zapraszamy do imadeł!
Lista materiałów – Kafer
Hak: Do suchej muchy, lecz z grubszego drutu. Idealnie sprawdzi się Akita AK 501 w rozmiarze 8 lub 10.
Nić: Danville’s Flymaster 6/0 w kolorze czarnym to dobry wybór.
Skrzydełka: Krystal flash
Odwłok, tułów i pancerz: Pianka 2 mm, dubbing – antron dubbing od Wapsi, mocna nić do rozdzielenia do pancerza i mazaki do wykończenia.
Odnóża: Gumowe nóżki.
WAŻNE
Kolory materiałów zostały specjalnie dobrane do wiązanej wersji Kafera. Macie tu zupełną dowolność. Nie musicie używać mazaków do kolorowania pianki i nici, jeżeli macie te materiały w wybranym kolorze.
To wszystko… Możemy zaczynać!
Mocujemy hak w szczękach imadła i kasujemy zadzior.
Wchodzimy nicą tuż za oczkiem.
Przygotowujemy dwa paski pianki. Pierwszy o szerokości kolanka haka. Drugi o szerokości 1/3 kolanka haka. Ich długość to maksymalnie osiem centymetrów.
Ten węższy przywiązujemy w sposób zaprezentowany na zdjęciu w miejscu parkowania nici.
Pracujemy nią w kierunku kolanka. Następnie odcinamy pozostałość i zgniatamy nicią piankę. Parkujemy tu za nią.
Sięgamy po krystal flash. Niech będzie to ubogi pęczek.
Przywiązujemy krystal flash pracując w kierunku kolanka. Teraz nie dbamy o to ile jest go z obu stron. Będziemy go bowiem przycinać.
Pracujemy dalej w stronę kolanka. Kiedy dojdziemy na wysokość zadziora, skrzydełka są przywiązane.
Odcinamy sterczące w kierunku oczka pozostałości i przycinamy skrzydełko do połowy długości trzonka. (Czy to na pewno jest skrzydełko? To przecież ogonek… Zapewniamy, że nie ma tu pomyłki)
Budowę pancerza żuka rozpoczynamy od przywiązania mocnej nici. Najlepiej takiej z GSP. UNI – Cord 8/0 będzie idealna. Dobra będzie każda, którą ciężko urwać w palcach.
Przywiązujemy ją centralnie na trzonku, pracując w kierunku kolanka. Niech dotyka oczekujących skrzydełek.
Po tym nić wraca do miejsca, w którym zaczynaliśmy.
Teraz sięgamy po szerszy odcinek pianki i przywiązujemy go w miejscu parkowania nici…
…pracując w kierunku kolanka. Staramy się dobrze zgnieść piankę, więc pokonujemy dystans od oczka do kolanka, tyle razy ile potrzeba. Kiedy jesteśmy zadowoleni, parkujemy nić przy kolanku i…
…sięgamy po dubbing.
Nakręcamy go na nić i zaczynamy budować odwłok i tułów żuka. Najpierw nawijamy sporą ilość tuż za kolankiem.
Teraz sięgamy po gumowe nóżki. Chrząszcze mają trzy pary odnóży.
Pierwszą umieszczamy tuż za nawiniętym dubbingiem. ie dbamy o długość, będziemy je bowiem przycinać, kiedy skończymy wiązać. Niech będą zatem dużo za długie 🙂 .
Mocujemy je solidnie i…
…znów sięgamy po dubbing. Nawijamy i przywiązujemy kolejne nóżki. Dwie pary są gotowe.
Teraz bierzemy więcej dubbingu i budujemy ciało żuka. Zatrzymujemy się tuż przed oczkiem.
Kiedy jesteśmy zadowoleni z kształtu ciała, przykrywamy je pancerzem z pianki. Przywiązujemy solidnie.
Następnie sięgamy po gumowe nóżki, aby przywiązać ostatnią parę odnóży. Kładziemy je w miejscu przywiązania pianki i zabezpieczamy kilkoma nawojami.
Kiedy nóżki są przywiązane solidnie, chwytamy przywiązaną wcześniej nić GSP i…
…trzymając ją na prawdę mocno, dzielimy pancerz na pół. Łapiemy nicią tam gdzie ostatnią parę odnóży i…
…odcinamy pozostałość. Nakręcamy na nić nieco dubbingu i przykrywamy nim miejsce przywiązania ostatniej pary odnóży.
Teraz wystarczy przejść nicią do oczka – pod piankę i…
…zakończyć węzłem. Po tym odcinamy nić i bierzemy się do prac wykończeniowych.
Rozpoczynamy je od przycięcia pianki, która sterczy w kierunku oczka.
Przycinamy nieco tę, która jest pod spodem oraz tę, która stworzyła pancerz. W ten sposób budujemy głowę żuka. Przycinamy też odnóża. Niech będą mniej-więcej równe.
Jeżeli używacie białej pianki jak my, to teraz czas na malowanie.
i postawienie siedmiu kropek 😉
Kafer w wersji biedronka siedmiokropka jest gotowy.
Tu zaś imitacja Guniaka czerwczyka. Jak widzicie to wzór bardzo elastyczny. Polecamy go na lato!