Para Post Stonefly to mucha zainspirowana wzorem pana Romana Mosera o nazwie Ghost Fiber Stonefly. Jest to imitacja dużej, dorosłej widelnicy, która nie wiedzieć czemu, postanowiła wylądować na powierzchni wody 😉 . Kilka materiałów i prosta konstrukcja, czyli to do czego już chyba zdążyliście się przyzwyczaić, we wzorach tego wiązacza. Zapraszamy do imadeł!
Lista materiałów – Para Post Stonefly
Hak: Solidny o długim trzonku. Rozmiar od 10 do 6. My użyjemy Partridge YH1A w rozmiarze 10.
Nić: Cienka i mocna. UNI 8/0 w kolorze czarnym to dobry wybór.
Odwłok: Dubbing pływający, najlepiej syntetyczny. Wapsi Antron Dubbing w kolorze golden stone, sprawdza się zawsze.
Skrzydełko: Para Post Wings w trzech kolorach. Robimy to dla urozmaicenia. Może być jeden kolor.
Tułów i odnóża: 2XCDC w kolorach ciemnych.
Wyjaśnienie
Oryginalny wzór zaprojektowany przez pana Romana Mosera, jest zbudowany z materiałów, które nie są dostępne na rynku. Mamy na myśli Ghost Fiber (skrzydełko) i Dubbing z mieszanki syntetyku z bucktail (tułów i odnóża). Zainspirowani oryginałem postanowiliśmy przedstawić Wam wersję wiązaną z ogólnie dostępnych materiałów.
Zaczynamy!
Umieszczamy hak w szczękach imadła i kasujemy zadzior.
Wchodzimy nicią, zostawiając przy oczku miejsce na tułów. Proporcje przede wszystkim! 😉
Pracujemy nicią w kierunku kolanka. Parkujemy na wysokości zgniecionego zadziora i…
…sięgamy po dubbing.
Nakręcamy go na nić.
Przy jego użyciu budujemy odwłok widelnicy.
Następnie bierzemy jeszcze niewielką ilość dubbingu i pokrywamy nim pustą przestrzeń przy oczku. To nietypowe działanie, jednak pomoże poprawnym wykonaniu następnego kroku. 🙂
Będzie to przywiązanie skrzydełka. Zbudujemy je pęczka Para Post Wings, składającego się z trzech mniejszych pęczków w różnych kolorach. Srebrny, czarny i brązowy. Przygotowujemy je w długości ok. 10 cm.
Następnie przywiązujemy je mniej więcej w połowie jego długości, tuż za odwłokiem, pracując w kierunku oczka – jednak do niego nie dochodzimy, żeby go nie przykryć!
Ten podkład, który zrobiliśmy na odcinku między odwłokiem i oczkiem, pomoże ustawić skrzydełko bliżej odwłoka. To sprawi, że imitacja będzie wyglądała bardziej naturalnie.
Kiedy jesteśmy zadowoleni z ułożenia skrzydełka, wracamy nicią w stronę odwłoka.
Czas zbudować tułów i odnóża. Bierzemy dwa duże CDC i układamy je na sobie. Staramy się wyprostować ich promienie.
Teraz łapiemy klipsem promienie z jednej strony stosin i…
…odcinamy stosiny. Materiał został przygotowany do dalszej pracy.
Z zaparkowanej za odwłokiem nici robimy pętlę. Nicią zaś przechodzimy w stronę oczka. Ponownie pamiętając, aby do niego nie dotrzeć.
W przygotowanej pętli zamykamy promienie z CDC i skręcamy nić.
Tak przygotowanym „szalem” budujemy tułów i odnóża widelnicy. Pracujemy, nawijając go do miejsca parkowania nici. Następnie przywiązujemy pętlę nicią i…
…podnosząc sterczące w stronę oczka para post wings, finiszujemy przy oczku.
Odcinamy nić.
Odcinamy też sterczące w stronę oczka para post wings – zostawiamy taką „grzywkę”.
Ostatecznie skracamy też skrzydełko – niech znacznie wystaje poza odwłok. To głównie dzięki niemu mucha będzie pływać.
Dopieszczając imitację, wyskubujemy z tułowia nadwyżkę promieni CDC i Para Post Stonefly jest gotowa.
Wiążąc ją, dbajcie o to, żeby mimo swej masywności, była delikatną, a na pewno Wam się odpłaci nad rzeką. Polecamy!