Ołów do much – TAK! Dzisiejszy odcinek postanowiliśmy poświęcić najczęściej używanemu do obciążania sztucznych much materiałowi. Na zdjęciach zobaczycie jak go stosować! Czytajcie umieszczone przy nich opisy. Zapraszamy!
Ołów do much jest dostępny dla „wiązaczy” w kilku „formach”. Na zdjęciu widzicie od lewej:
- śruciny,
- lametę,
- drut,
- folię samoprzylepną.
Możemy korzystać z drutu ołowianego o kilku średnicach. To umożliwia stosowanie go do różnych rozmiarów haków. Na zdjęciu prezentujemy drut o różnej „grubości”.
Używanie go jest banalnie proste, gdyż ołów jest dość plastycznym materiałem. Wystarczy go nawinąć raz przy razie na trzonek haka.
Często, stosuje się drut ołowiany w połączeniu z koralikami mosiężnymi i wolframowymi.
Bardzo wygodną w użyciu jest samoprzylepna folia ołowiana. Na zdjęciu prezentujemy odcięty pasek folii przygotowany do nawinięcia na hak. Wystarczy oderwać znajdującą się pod spodem przygotowanego paska zabezpieczającą plastykową folię i…
już możemy ją nawijać na trzonek haka!
Śruciny także znajdą zastosowanie w wiązaniu sztucznych much. Zobaczycie to już na następnym zdjęciu.
Na zdjęciu widzicie imitację chruścika domkowego, która została obciążona jedną ołowianą śruciną.
Tułów i głowa tej imitacji larwy jętki z rodziny Heptageniidae, zostały uformowane przy użyciu dwóch warstw folii ołowianej.
Te sama technika posłużyła do obciążania widocznej na zdjęciu imitacji larwy Hydropsyche.
Odwłok tej imitacji ważki różnoskrzydłej został uformowany folią ołowianą i spłaszczony dla uzyskania anatomicznego wyglądu.
Znajdująca się na zdjęciu wariacja na temat brązki, została obciążona główką wolframową oraz nawiniętym na hak drutem ołowianym.
Ta zaś duża, bo uwiązana na haku stramerowym, larwa ważki różnoskrzydłej pod zaplecionym z muliny odwłokiem kryje „formę” z dowiązywanego segmentami drutu ołowianego.