Lubicie jeść wędzone ryby? Lubicie jeść „swojskie” wędliny? Od dziś będziecie patrzeć na nie, nie tylko jak na jedzenie…
Skóry ryb
Przede wszystkim chodzi tu o wędzone ryby morskie – weźmy np. makrelę. Ryba dostępna w każdym sklepie spożywczym. Poza niewątpliwymi zaletami kulinarnymi (jeżeli jest dobrze uwędzona i pochodzi z odłowów ekologicznych), pozostawia po sobie, bardzo wdzięczny materiał dla „wiązacza”. Jej skóra po oczyszczeniu i wysuszeniu, będzie się świetnie nadawać do wykonywania nimf i imitacji kiełży. Przykłady znajdziecie na zdjęciach.
Jelita zwierząt
Ten materiał można kupić w sklepach z produktami do wędzenia, lub pozyskać bezpośrednio podczas jedzenia wędliny. Tak jak w przypadku makreli, należy go oczyścić i osuszyć
Materiały te wydają się być sztywne i łamliwe. Jednak po zwilżeniu odzyskują elastyczność i można je układać na trzonku haka
Skóry ryb, w tym przypadku, makreli może być zastosowana w imitacji kiełża lub larwy chruścika z rodziny Hydropsychidae.
Suszone jelito, kupione na bazarowym straganie, pozwoli nam stworzyć całkiem szybko imitację małego kiełża.
Pakunek w wersji popularnej brązki…
będzie pięknie błyszczał kiedy zrobimy go ze złotej części skórki makreli…
i przykryjemy go dla wzmocnienia kropelką kleju UV.
Czujcie się swobodni w wykorzystywaniu tych materiałów. Są trwałe i przede wszystkim naturalne. Polecamy!