CDC Hatching Mayfly to imitacja wyłaniającej się na powierzchnię wody subimago jętki. To kolejny ze wzorów, które mają za zadanie uchwycić tę krótką chwilę. Możemy swobodnie nazwać go „emergerem”, jednak Pan Aleksandar Panic, który jest wynalazcą tego wzoru, zaprojektował go tak, że nie kojarzy się on z ogólnie uważanymi za „emergery” muchami. Zapraszamy do imadeł!
Lista materiałów – CDC Hatching Mayfly
Hak: Do suchej muchy, o przedłużonym trzonku. Chętnie użyjemy solidnego Top Fly Br 2110 w rozmiarze 12.
Nić: Brązowa lub czarna. Danville’s Flymaster 6/0 to zawsze dobry wybór.
Ogonek i jeżynka: Kogut genetyczny w kolorze brązowym.
Odwłok: Kilka promieni ze sterówki bażanta + czerwona nić.
Tułów: Dubbing w kolorze brązowym lub rdzawobrązowym. Dowolny. My użyjemy mieszanki SLF i sierści wiewiórki.
Skrzydełko: CDC
Zaczynamy!
Mocujemy hak w szczękach imadła. Jeżeli używacie haka z zadziorem, teraz jest dobry moment, żeby się go pozbyć.
Wchodzimy nicią, zostawiając dużo miejsca przy oczku.
Pracujemy nią do samego kolanka.
Następnie wracamy do miejsca, w którym zaczynaliśmy.
Sięgamy po kogucie pióro. Niech ma długie i proste promienie.
Wyrywamy nieco. Niech będzie ich sporo.
Następnie po odmierzeniu mniej-więcej długości trzonka, przywiązujemy w miejscu parkowania nici. Dwa nawoje i stop.
Bierzemy czerwoną nić. Jeżeli to nić 8/0 to będą potrzebne trzy włókna, Jeżeli zaś to nić 6/0 powinny wystarczyć dwa. Musimy zwiększyć objętość nici, aby uzyskać dobry efekt segmentacji odwłoka. Możecie tu kombinować, z kolorami i grubościami.
Następnie przywiązujemy przygotowany „pęczek” z nici i…
…pracujemy w kierunku kolanka. Staramy się, aby nić, którą będziemy przewijać odwłok, była po dalszej nam stronie trzonka. Kiedy dojdziemy do kolanka, powinniśmy mieć gotowy ogonek, który może być skierowany nieco dół i gotową do przewinięcia odwłoka „grubą” nić.
Nić ponownie wraca do miejsca, w którym zaczynaliśmy wiązanie.
My zaś sięgamy po pęczek promieni ze sterówki bażanta.
Przywiązujemy go w miejscu parkowania nici. Uważamy, żeby nie stało się to, co widać na zdjęciu… Oczekująca na przewinięcie odwłoka nić, zaplątała się z bobinką… 😉
Kiedy zrobimy porządek 😉 , pracujemy nicią do ogonka, przywiązując raz przy razie promienie ze sterówki bażanta. Staramy się przywiązać je tak, aby były po bliższej nam stronie trzonka.
Po tym ostatni raz nić wraca do miejsca, w którym zaczynaliśmy wiązanie muchy.
My zaś łapiemy sterczące w stronę kolanka promienie i nawijemy je w kierunku oczka, budując odwłok muchy. Pozostałości promieni odcinamy.
Następnie segmentujemy odwłok przy użyciu „grubej” nici. Segmentacja ma być wyraźnie zaznaczona!
Kiedy jesteśmy zadowoleni, odcinamy „przewijkę”, a nić ustawimy równo z ostatnim segmentem.
Sięgamy po dwa CDC.
Układamy je na sobie, tak, aby przytulały się do siebie 😉 .
Następnie przywiązujemy je, używając techniki, którą pokazaliśmy Wam we wzorze:
Po tym bierzemy pióro koguta. Niech jego promienie będą dopasowane długością do rozmiaru haka.
Przywiązujemy je tuż za oczekującymi CDC.
I sięgamy po dubbing.
Nakręcamy go na nić i…
…budujemy tułów muchy. Dbamy o to, by przy oczku było dużo miejsca.
Następnie łapiemy kogucie pióro i pracując w kierunku oczka, nawijamy jeżynkę.
Kiedy jesteśmy zadowoleni z jej ułożenia, odcinamy pozostałość pióra i parkujemy nić tuż za tułowiem.
Następnie chwytamy CDC i układamy je w kierunku oczka, zamykając bubble wing ponad jeżynką. Przywiązujemy solidnie i…
…przechodzimy nicią do oczka. Wystarczą dwa nawoje, aby stosiny CDC nieco się uniosły. Dzięki temu będzie je łatwiej odciąć i nie przykryć oczka.
Odcinamy je i zabezpieczamy miejsce odcięcia nicią. Tworzymy przy tym ładną główkę.
Finiszujemy i odcinamy nić. CDC Hatching Mayfly jest gotowa!
Serdecznie polecamy ten wzór na wiosenne łowy. Czy on nie jest podobny troszkę do March Brown? 😉 Odpowiedzcie sobie sami… Albo pozwólcie odpowiedzieć pstrągom 😀