F-Fly, czyli ponadczasowy wzór imitujący subimago jętki. Bardzo prosty w konstrukcji i co za tym idzie bardzo łatwy do poprawnego uwiązania. Jego wynalazcą jest pochodzący ze Słowenii, pan Marjan Fratnik. My wiążąc tę muchę, podążamy za instrukcją, zaprezentowaną przez pana Olivera Edwardsa, który otrzymał ją od samego wynalazcy. Zapraszamy do imadeł.
Lista materiałów F-Fly
Nić: Danville’s Flymaster 6/0 w kolorze oliwkowym. Taką wybraliśmy do naszej wersji. Możecie używać każdego koloru i każdej grubości nici. Dopasujcie użyte materiały do swoich potrzeb.
Hak: Do suchej muchy. Rozmiary od 10 do 20. My użyjemy Top Fly Br 103 w rozmiarze 14.
Skrzydełka: CDC.
W zależności od rozmiaru haka należy używać odpowiedniej ilości piór.
I tak:
- Jeżeli wybraliśmy hak w rozmiarze 10 lub 12, powinniśmy użyć trzech piór
- Jeżeli wybraliśmy hak w rozmiarze 14 lub 16, powinniśmy użyć dwóch piór
- Jeżeli wybraliśmy hak w rozmiarze 18 lub 20 powinniśmy użyć jednego pióra
Proste!
Możemy zaczynać.
Umieszczamy hak w szczękach imadła.
Wchodzimy nicią tuż za oczkiem. Zostawiamy nieco miejsca. Ważne jest, żeby nie odciąć pozostałości nici. Trzymamy ją w pozycji zaprezentowanej na zdjęciu i…
…pracujemy bobinką w kierunku kolanka. Kiedy tam dotrzemy…
…zmieniamy uchwyt i przekładamy końcówkę nici w stronę oczka. Wykonujemy dwa nawoje.
Następnie odcinamy ją. Jeżeli nić, którą budujemy muchę, zrobiła się płaska, trzeba ją nieco skręcić. W tym celu należy zakręcić wiszącą bobinką zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Niech to będzie porządny „kręcioł”. Dzięki temu płaska nić zamieni się w linkę.
Przy jej pomocy, pracując w kierunku oczka, budujemy „ciało” muszki. Parkujemy nić w miejscu, w którym zaczynaliśmy.
Czas na skrzydełka. Wykonamy je z dwóch piór CDC, ponieważ używamy haka w rozmiarze 14. Wyszukujemy dwa podobne rozmiarem pióra.
Układamy je na sobie. Równo mają być ułożone ich czubki i stosiny.
Następnie masujemy w kierunku czubków.
Łapiemy pióra w połowie i…
…zdecydowanym cięciem 😉 , pozbywamy się ich dolnej części. Tej z miękkimi promieniami i dudką.
Trzymamy gotowe do przywiązania, złożone pióra między kciukiem i palcem wskazującym i przykładamy je do trzonka, tuż za oczkiem.
Wykonujemy jeden luźny nawój, później drugi i trzeci. Zaciskamy. Jeżeli potrzebujecie wykonać ich więcej, nie ma problemu. Ważne jest jednak, aby wykonywać je w kierunku kolanka.
Kiedy jesteśmy zadowoleni z ułożenia skrzydełek, wykonujemy jeszcze jeden lub dwa nawoje okrążające skrzydełka.
Kiedy skończymy, mucha powinna wyglądać mniej-więcej tak jak na zdjęciu. Trochę za długie te skrzydełka… 😉 Zaraz się z nim rozprawimy…
Łapiemy je w sposób zaprezentowany na zdjęciu i sięgamy po nożyczki… Tak, nożyczki. Gdyż pióra CDC można przycinać wg. potrzeb i wbrew panującemu mitowi, nie osłabia to ich pływalności… ba, często taki zabieg właśnie ją podnosi.
Odcinamy końcówki piór równo z kolankiem. Skrzydełka są gotowe.
Następnie zakańczamy muchę. Możemy dla pewności, zakleić ją szelakiem lub klejem.
F-Fly jest gotowa.
Do tej genialnej prostoty nie można nic dodać. Polecamy każdemu, kto lubi łowić na suchą muchę.