Woolly Aphid to „wełniana mszyca” i dziś chociaż to „Mucha Krok po Kroku” będzie kilka słów na temat mszyc.
Ten temat pojawił się w naszych głowach kilka lat temu. Podczas październikowej wizyty nad Sanem, w piękny, słoneczny dzień, zaobserwowaliśmy duże ilości „białych puszków” latających między nami… „Puszki” te upadały też na wodę i wzbudzały zainteresowanie lipieni! Zbadanie tematu zajęło chwilkę… ale odkrycie stało się faktem 😀
Tak zapoznaliśmy się z Phyllaphis fagi – Mszycą bukowo-liściową A.K.A. Zdobniczka bukowa. Następnie korzystając z wiedzy Hansa van Klinken’a, który w swoich publikacjach poruszał już tematykę mszyc, uwiązaliśmy imitację, którą dziś Wam prezentujemy. Zapraszamy do imadeł!
Lista materiałów (Woolly Aphid)
Hak
Sugerujemy użycie haków w rozmiarach 26-24 wykonanych z solidnego drutu. My na tę okoliczność chętnie otwieramy nową paczkę świetnych Daiichi 1100 w rozmiarze 24.
Nić
UNI Caenis 20 den to rozsądny wybór.
Puszek
Promienie CDC Puff
Odwłok
Super fine dubbing od Wapsi kolorze niebieskim.
Skrzydełko
Para Post Wings w kolorach srebrnym i czarnym.
Jeżynka
Pióro szyjne koguta genetycznego w kolorze czarnym.
Kasujemy zadzior i umieszczamy hak w szczękach imadła.
Wchodzimy nicią wiodącą zostawiając miejsce przy oczku.
Pracujemy nicią do łuku kolankowego.
Dokładnie w tym miejscu robimy pętlę z nici i odkładamy ją na bok. Będzie potrzebna dopiero na samym końcu.
Czas na dubbing. Bierzemy dosłownie odrobinkę.
Nakręcamy ją na nić i…
…nawijamy odwłok mszycy, a nić parkujemy tuż za nim.
CIEKAWE:
Mszyca w rzeczywistości nie jest niebieska, lecz wełenka/puszek, którym jest pokryta, ma delikatny, niebieski odcień. Dodając do konstrukcji jeden wyraźny element kolorystyczny w postaci niebieskiego odwłoka, nie pozostawiamy lipieniom miejsca na wątpliwość 😀
Teraz czas na skrzydełko. Mszyca ma srebrne, opalizujące skrzydełka poprzecinane czarnymi żyłkami. Używamy zatem dwóch kolorów Para Post Wings. Bierzmy zaledwie po kilka włókien każdego koloru.
Przywiązujemy tuż za odwłokiem.
Sterczącą do przodu pozostałość odcinamy i zabezpieczamy to miejsce nicią.
Następnie przygotowujemy piórko kapki koguta. Genetyk będzie tu niezastąpiony. Odcinamy dudkę i pozbywamy się miękkich promieni z dołu stosiny.
Przywiązujemy pióro – pracując w kierunku oczka. Parkujemy nić tuż przed nim.
Teraz nawijamy ubogą jeżynkę – ma imitować odnóża mszycy. Pozostałość pióra odcinamy i zabezpieczamy nicią przy oczku.
Pora na ostatni szlif. Bierzemy CDC Puff i…
Odrywamy od niego niewielką ilość promieni. W zasadzie ich czubków. Możemy je jeszcze porwać w palcach, żeby nie były zbyt długie.
Wracamy do przygotowanej na samym początku pętli i zamykamy w niej promienie wyrwane z CDC Puff. Skręcamy pętlę przy pomocy bączka i…
…tak otrzymaną puszystą szenilą przewijamy całą muchę – aż dotrzemy do zaparkowanej przy oczku nici. Tam zabezpieczamy pętlę.
Teraz pozostało zakończyć pracę przy oczku i przyciąć do długości odwłoka sterczący do tyłu Para Post Wings, tworząc skrzydełka.
Woolly Aphid jest gotowa.
Jak Wam się podoba?
Napiszcie w komentarzach na naszym Fanpage: Czy łowiliście kiedyś na imitacje mszyc? 😉 . Pozdrawiamy!