Syntetyczny quill to pójście na łatwiznę, czy remedium na największą bolączkę nowoczesnego wiązacza? Dziś opowiemy o materiale kontrowersyjnym, lecz wygodnym i łatwym do zastosowania. Tym, który ma zastąpić te „wiecznie” pękające pawie quille! 😀 Kopia nigdy nie dorówna oryginałowi? Przekonajcie się sami. Zapraszamy!
Syntetyczny quill – charakterystyka
Czy znajdzie się wśród wiążących muchy, chociaż jedna osoba, której podczas nawijania na hak, nie pękł pawi quill? Jesteśmy przekonani, że z tym problemem, miał do czynienia każdy i nie jest to powód do wstydu! Pękanie jest wpisane w charakterystykę pawiego quilla jak ananas w pizzę hawajską… i to jest fakt. Ktoś jednak postanowił rozwiązać ten problem i tak powstał Syntetyczny quill.
Na pewno każdy, kto czyta ten tekst, miał kiedyś w rękach naklejkę. Na tej samej zasadzie zbudowany jest dziś opisywany materiał.
Syntetyczny quill to nic innego jak jednostronnie zbieżna naklejka, najprawdopodobniej wykonana z winylu. Jej rozmiar to najczęściej 10 cm długości, 0,2 mm szerokości w miejscu najwęższym i 2,2 mm w miejscu najszerszym. Warto dodać, że jest to bardzo wytrzymała na uszkodzenia mechaniczne naklejka!
Opakowanie zwykle zawiera kartonik, na którym znajdziecie dwadzieścia takich naklejek. Wystarczy odkleić i można używać. Jak to zrobić? Czytajcie dalej…
Zanim opowiemy o ich używaniu. Zatrzymamy się jeszcze przy ich budowie. W sklepach dostępne są quille w dwóch wersjach. Standardowy i przeźroczysty. Na zdjęciu widać czym się różnią. Używa się ich tak samo. Nam trochę bardziej podobają się przeźroczyste.
Każdy szanujący się sklep specjalistyczny oferuje quille syntetycze w bardzo wielu kolorach. Znajdziecie bez trudu quille w odcieniach zbliżonych do naturalnych oraz kolory fantazyjne. Wybór jest bardzo duży.
Syntetyczny quill – zastosowania
Jak i do czego zastosować syntetyczny quill? To proste! Na poniższych zdjęciach odkrywamy wszystkie karty…
Oto wspomniany już kartonik z naklejkami.
Odklejmy jedną z nich.
Tak wygląda w całości i jest już gotowa do użycia.
Zanim ją użyjemy, musimy przygotować stożkowy „podkład” z nici. Quill nada segmentację, jednak nie nada objętości, budowanemu odwłokowi.
Następnie przywiązujemy quill. Postępujemy z nim dokładnie tak samo, jak z naturalnym materiałem. Klej jest mocny, jednak zbyt słaby, by utrzymać quill na miejscu bez użycia nici.
Wracamy nicią na początek stożka i…
…nawijamy segment po segmencie. Zabezpieczamy nicią, odcinamy pozostałość.
Dodajemy tułów i odnóża i duża imitacja larwy jętki jest gotowa. Proste prawda? Można dodatkowo zabezpieczyć nawinięty odwłok klejem UV. Uważamy jednak, że nie jest to konieczne. Tak skonstruowany odwłok jest wystarczająco wytrzymały i wygląda całkiem dobrze.
Przykładowe wzory sztucznych much
Dziś tylko trzy przykłady. Mają one jednak na celu zaprezentowanie uniwersalności zastosowanego materiału. Możemy używać quilli syntetycznych wiążąc…
…nimfy,
mokre muchy…
…oraz suche muchy!
Podsumowanie
Syntetyczny quill to super materiał, który ma same zalety. Trudno go nie polecać. Jednak my uważamy, że dobrze jest poznać i opanować materiał naturalny oraz jego syntetyczny odpowiednik. Wybór drogi należy do Was. Pozdrawiamy!
Tak, to jest quill naturalny!