Caenis Spinner to imitacja imago jętki z rodziny Caenidae. Te najmniejsze z jętek pojawiają się nad naszymi rzekami głównie latem. Wzór, który postanowiliśmy Wam zaprezentować, pochodzi z pudełka Pana Romana Mosera. Po raz sto pięćdziesiąty Zapraszamy do imadeł!
Lista materiałów – Caenis Spinner
Hak: Kiełżowy w rozmiarze od 18 do 24. Daiichi 1130 to zawsze dobry wybór.
Nić: Szara i cienka. Vevuus 16/0 będzie idealna.
Ogonek: Promienie z pióra koguta genetycznego. Odpowiednie będą kremowe, białe lub szare.
Ładunek jajeczek/ tułów: Dubbing Super fine. Kolor jasnooliwkowy i brązowy.
Skrzydełka: Para Post Wing w kolorze białym lub srebrnym.
Zaczynamy.
Kasujemy zadzior i umieszczamy hak w szczękach imadła.
Wchodzimy nicią mniej-więcej w połowie trzonka.
Bierzemy pióro koguta i…
…wyrywamy trzy promienie.
Przywiązujemy je w miejscu parkowania nici.
Nie dbamy za bardzo o długość ogonka. Te jętki, w zależności od gatunku, mają ogonki różniej długości. Od takich długości połowy ciała do kilkukrotnie od niego dłuższych. Możecie pokusić się o dopasowanie długości ogonka, po weryfikacji przeprowadzonej nad wodą. Warto mieć w pudełku muchy z krótszymi i dłuższymi ogonkami.
Następnie kontynuujemy przywiązywanie w kierunku kolanka. Zatrzymujemy się tuż przed „najostrzejszym zakrętem” na łuku 😉
Fiksujemy ogonek w pozycji widocznej na zdjęciu.
Jak zafiksować ogonek? Sprawdźcie w odcinku o Baetis Nymph.
Kiedy ogonek jest gotowy, sięgamy po niewielką ilość jasnooliwkowego dubbingu superfine. Bierzemy naprawdę mało.
Nakręcamy go na nić.
Przy jego użyciu budujemy ładunek jajeczek. Taką małą zieloną kuleczkę na końcu odwłoka.
Ten element jest opcjonalny. Przy tak małej muszce nie wpływa on na skuteczność. Możecie zatem go pominąć.
Następnie przy użyciu nici budujemy stożkowy, lecz „tłusty” odwłok. Powinien zajmować mniej więcej tyle samo na trzonku, co tułów. Kiedy jesteśmy zadowoleni z jego kształtu, parkujemy nić tuż za nim, na „gołym” trzonku.
Sięgamy po Para Post Wing. Potrzebujemy odcinek o długości około ośmiu centymetrów i połowie objętości oryginalnego pęczka. Skrzydełko nie może być zbyt gęste. Łapiemy go tak, jak jest to zaprezentowane na zdjęciu, czyli, mniej więcej w połowie długości, tworząc pętelkę.
Tę pętelkę przywiązujemy w miejscu parkowania nici. Kilka nawojów, jeden na drugim. Para Post Wings muszą być przywiązane solidnie.
Tak to ma wyglądać.
Następnie nić wraca na przed Para Post Wing, od strony odwłoka. My zaś rozcinamy pętelkę.
Po tym zabiegu skrzydełka ułożą się w kształt litery X.
Teraz musimy zebrać je „do kupy” 😉
W tym celu wykonujemy nicią ósemki. Finalnie mamy otrzymać to, co widzicie na zdjęciu. Nić parkujemy ponownie na odwłoku.
Sięgamy po niewielką ilość brązowego dubbingu superfine.
Nakręcamy go na nić.
Zaczynamy nawijać przed skrzydełkami. Maksymalnie dwa nawoje.
Następnie wykonując ósemki między skrzydełkami, budujemy tułów. Nić parkujemy przy oczku, zakańczamy i odcinamy nić.
Pozostało nam przycięcie skrzydełek. Rozciągamy Para Post Wings na szerokość i…
…modelujemy skrzydła. Kiedy jesteśmy zadowoleni Caenis Spinner jest gotowa.
Skrzydełka raz wychodzą lepiej, raz gorzej. Pamiętajcie, ich kształt jest sprawą drugą, z czasem dojdziecie z cięciami do perfekcji. Ważne jest, żeby były zachowane proporcje. Pisząc wprost: niech nie będą za długie ani z krótkie 🙂 .
Spróbujcie swoich sił podczas wiązania tego wzoru na hakach w rozmiarze 22 i 24. Kombinujcie z długością ogonków, a przede wszystkim dobrze się bawcie. Pozdrawiamy!