Snow Flake Midge to imitacja malutkiej muchówki, która znajdując się w napięciu powierzchniowym, spokojnie płynie, ku swojemu przeznaczeniu. Pan Roman Moser, bo z jego „pudełka” pochodzi ten wzór, przeznaczył jej zaś smutny koniec w paszczy pstrąga lub lipienia. Zapraszamy do imadeł!
Lista materiałów – Snow Flake Midge
Hak: Kiełżowy, solidny i mały. Używany przez nas Daiichi 1130 w rozmiarze 20 to górna granica rozmiaru. Wiążcie je, najmniejsze, jakie umiecie.
Nić: Cienka, mocna i szara. My użyjemy Veevus 16/0.
Odwłok: Dubbing syntetyczny – ciemno szary lub czarny. U nas będzie to Wapsi Antron Dubbing w kolorze charcoal.
Skrzydełko: Para Post Wings w kolorze srebrnym.
Tułów/Odnóża = Jeżynka: Pióro koguta genetycznego w kolorze czarnym.
I to komplet. Możemy zaczynać.
Montujemy hak w szczękach imadła i kasujemy zadzior.
Wchodzimy nicią na trzonek, zostawiając przy oczku miejsce na tułów i główkę imitacji muchówki.
Sięgamy po niewielką ilość dubbingu i…
…po nakręceniu jej na nić…
…budujemy dość masywny, odwłok. Niech ta „śnieżynka” będzie tłusta…
Nić zostaje zaparkowana tuż za nawiniętym odwłokiem. My zaś sięgamy po niewielką kępkę Para Post Wings.
Przywiązujemy ją w sposób widoczny na zdjęciu, tuż za odwłokiem. Czynimy to, nie ruszając się nicią z miejsca.
Następnie odcinamy stercząca w kierunku oczka pozostałość Para Post Wings i zabezpieczamy miejsce odcięcia kilkoma nawojami nici.
Teraz czas na odnóża. Wykonujemy je z malutkiego pióra koguta genetycznego, które wyrywamy z samej góry kapki szyjnej.
Usuwamy promienie, które znajdują się najbliżej dudki i tak przygotowaną stosinę…
…przywiązujemy, pracując w kierunku oczka.
Po upewnieniu się, że pióro zostało przywiązane solidnie, odcinamy sterczącą w kierunku oczka pozostałość stosiny, wraz z dudką. Nić zaś parkujemy w odległości nawoju od oczka.
Pracując w kierunku oczka, nawijamy jeżynkę. W ten sposób budujemy tułów oraz uwydatniamy odnóża imitacji muchówki.
Finiszujemy przy oczku i odcinamy nić.
Pozostaje już tylko skrócić skrzydełko.
Snow Flake Midge jest gotowa. To świetna imitacja na „ciepłe”, zimowe dni, kiedy jeszcze nie ma jętek, a ryby „coś tam” zbierają. Polecamy uwiązać ją w wielu rozmiarach i trzymać w pudełku. Zapewniamy, że trud przy imadle się opłaci.