Siatki po warzywach to rewelacyjny materiał do wiązania sztucznych much. Ten odcinek powinien nosić podtytuł: „Uważaj co wrzucasz do śmietnika” Tak, każdy to widział, prawie każda z Was ma to obecnie w domu… Dziś pokażemy jak ten „śmieć” może się sprawdzić w wiązaniu sztucznych much. Zapraszamy!

Siatki po warzywach „występują” na sklepowych półkach w wielu kolorach…. To dla nas świetna informacja!

Zwykle są plecione splotem łańcuszkowym który bardzo łatwo…

rozplątać przy pomocy igły.

Świetne jest to że mądrze wyplatając możemy otrzymać „włókno” o zacnej długości.

Przygotowanie takiego zestawu, którego możemy użyć do uwiązania wielu much zajmuje chwilkę.

Jak użyć? Np. tak jak na zdjęciu do zaplecenia odwłoka małej nimfki na haku o rozmiarze 18.

Wystarczy dodać kołnierzyk (tułów) z wiewiórki i…

powstaje zabójczy wzór z żółtym brzuszkiem, kochany przez lipienie.

Możemy też po prostu nawinąć wyplecione z siatki włókno w stożek na haku o rozmiarze 20, segmentację wykonać z cieniutkiego drucika lub w końcu…

wykonać z czerwonego włókna siatki ogonek i przewijkę większej nimfki którą nie pogardzą białe ryby.
Zaprezentowaliśmy tylko kilka zastosowań tego „śmiecia” Bawcie się dobrze!